Prima Aprilis – 1.04.2021

1 kwietnia, czyli dosłownie prima aprilis. Dziś możemy robić żarty bliskim,
a nawet obcym – i nikt nie powinien się za to obrażać. Sami też musimy pozostać czujni i nabrać sporo dystansu. Żartownisie tylko czyhają na naszą nieuwagę! Jak już wiecie, prima aprilis oznacza po łacinie po prostu 1 kwietnia, a zwyczaj pochodzi najprawdopodobniej od rzymskich świąt – Cerealiów. Pamiętajcie żeby Wasze żarty nikomu nie sprawdziły przykrości.

1. Słuchanie opowiadania „Bajeczka wielkanocna”

Wiosenne Słońce tak długo łaskotało promykami gałązki wierzby, aż zaspane wierzbowe Kotki zaczęły wychylać się z pączków.− Jeszcze chwilę – mruczały wierzbowe Kotki. – Daj nam jeszcze pospać. Dlaczego już mu-simy wstawać? A Słońce suszyło im futerka, czesało grzywki i mówiło:− Tak to już jest, że musicie być pierwsze, bo za parę dni Wielkanoc, a ja mam jeszcze tyle roboty. Gdy na gałęziach siedziało już całe stadko puszystych Kotek, Słońce powędrowało dalej. Postukało złotym palcem w skorupkę jajka − puk, puk! I przygrzewało mocno.− Stuk, stuk! – zastukało coś w środku jajka i po chwili z pękniętej skorupki wygramolił się malutki Kurczaczek. Słońce wysuszyło mu piórka, na głowie uczesało mały czubek i przewiązało czerwoną kokardką.− Najwyższy czas – powiedziało. – To dopiero byłby wstyd, gdyby Kurczątko nie zdążyło na Wielkanoc. Teraz Słońce zaczęło się rozglądać dookoła po łące, przeczesało promykami świeżą trawę, aż w bruździe pod lasem znalazło śpiącego Zajączka. Złapało go za uszy i wyciągnęło na łąkę.− Co się stało, co się stało? – Zajączek przecierał łapką oczy.− Już czas, Wielkanoc za pasem – odpowiedziało Słońce – a co to by były za święta bez wielkanocnego Zajączka? Popilnuj Kurczaczka, jest jeszcze bardzo malutki, a ja pójdę obudzić jeszcze kogoś.− Kogo? Kogo? – dopytywał się Zajączek, kicając po łące.− Kogo? Kogo? – popiskiwało Kurczątko, starając się nie zgubić w trawie.− Kogo? Kogo? – szumiały rozbudzone wierzbowe Kotki. I wtedy Słońce przyprowadziło do nich małego Baranka ze złotym dzwoneczkiem na szyi.− To już święta, święta – szumiały wierzbowe Kotki, a Słońce głaskało wszystkich promykami, nucąc taką piosenkę:− W wielkanocny poranek dzwoni dzwonkiem Baranek, a Kurczątko z Zajączkiem podskakuje na łące. Wielkanocne Kotki, robiąc miny słodkie, już wyjrzały z pączka, siedzą na gałązkach, kiedy będzie Wielkanoc, wierzbę pytają.

Porozmawiajmy z dzieckiem na temat opowiadania.−Dlaczego słonko obudziło wierzbowe kotki?−Jakie zwierzątka potem obudziło?−Dlaczego słonko obudziło zajączka i baranka.

2. Karta pracy, cz. 3, nr 60 – rysuj po śladach, bez odrywania kredki od karty. Posłuchaj zagadek Barbary Szelągowskiej. Rozwiąż je.

cz. 3, nr 61 – obejrzyj obrazki. Zaznacz dziewięć różnic między nimi.

3. Zabawa ruchowa przy nagraniu utworu Modesta Musorgskiego „Kurczątka i kur”
z cyklu Taniec kurcząt w skorupkach. Najpierw proszę żeby dzieci obejrzały i posłuchały poniższej wersji utworu a następnie spróbowały samodzielnie , wg. własnego pomysłu zatańczyć do utworu.

Bawcie się dobrze, Pani Małgosia 🙂