Piłka dla wszystkich
1. Karta pracy, cz. 4, s. 60.
Wykonanie łódki według instrukcji. Rysowanie po śladach.
2. Słuchanie piosenki Lato na wakacjach (sł. i muz. Krystyna Gowik)
I.Idzie lato poprzez pola, roześmiane przyszło do nas, do przedszkola. Wita lato wszystkie dzieci: „Na wakacje razem ze mną pojedziecie”.
Ref.:Na na na na na na na na na na na na, już wakacji nadchodzi czas. Witamy morze, jezioro, łąkę, rzekę, las, bo wakacji nadchodzi czas!
II.Więc walizki spakujemy, plecak, piłkę i materac zabierzemy. Z mamą, tatą, siostrą, bratem po przygodę wyruszymy razem z latem.
Ref.:Na na na..
R. zadaje dzieciom pytania dotyczące tekstu piosenki.
−O czym jest ta piosenka?
−Dlaczego lato wita wszystkie dzieci?
−Gdzie możemy spędzić wakacje?
−Dlaczego najprzyjemniejsze są wyjazdy latem?
3. Zabawy ruchowe
Zabawa ruchowa z elementem skoku – Przeskakujemy morskie fale.
Dzieci wykonują skoki obunóż do przodu – naśladują przeskakiwanie fal.
• Zabawa ruchowa z elementem czworakowania – Szukamy muszelek.
Dzieci naśladują chodzenie na czworakach po wodzie, szukanie muszelek; co pewien czas wykonują klęk prosty i wyciągają otwarte dłonie przed siebie – pokazują uzbierane muszelki.
4. Słuchanie opowiadania Małgorzaty Strękowskiej-Zaremby Wakacyjne podróże.
Od samego rana tata, Olek i Ada planowali podróże wakacyjne. Zapomnieli o porannym myciu, a nawet o przebraniu się z piżam. Gdyby nie mama, zapomnieliby też o śniadaniu. Szczęśliwie mama przypomniała im o wszystkim. Kiedy byli już umyci, przebrani i najedzeni, wyjęła z szafy wielki globus i postawiła go na podłodze.– Teraz możecie podróżować palcem po całym świecie. – Super! – ucieszył się Olek. Bez namysłu zakręcił globusem. Fruuu! Gdyby kula ziemska obracała się tak szybko, wszyscy dostaliby kręćka jakiegoś lub co najmniej zadyszki. Przed oczami Olka, Ady i taty mknęły kontynenty: Ameryka Północna i Ameryka Południowa, Afryka, Europa i zaraz Azja i Australia.
– Tu jedziemy! – Palec Olka zatrzymał rozpędzony świat namalowany na globusie. – Au-stralia, Sydney. Niezłe miejsce. Będzie fajnie. W Australii są kangury i koale.– W Sydney chciałbym zobaczyć gmach filharmonii – wtrącił tata.– A będzie tam gmach naszego przedszkola? – spytała Ada.Olek spojrzał na siostrę z politowaniem. Przecież nikt nie podróżuje do przedszkola, które jest kilka metrów od domu. Zakręcił drugi raz. Jego palec wskazał państwo leżące w Ameryce Południowej.– Brazylia. Dobry wybór – pochwalił tata. – Są tam wspaniałe plaże. Chętnie poleżałbym sobie – przeciągnął się leniwie.– Może i ja zaproponuję podróż? – mama zajrzała do salonu. – Chciałabym pojechać z wami do Indii. Zawsze interesowała mnie Azja i jej kultura. Chociaż Afryka też jest ciekawa.– No pewnie! Jedziemy do Kenii! Do parku z dzikimi zwierzętami. Zobaczymy słonie i żyrafy! – zawołał Olek ożywiony wizją spotkania dzikiego słonia, a może i lwa.– A będzie tam nasz park? – nieśmiało spytała Ada. Wszyscy spojrzeli na nią jak na przybysza z kosmosu.– Nasz park będzie czekał na ciebie w Polsce. Teraz ja wybieram – powiedział tata. Energicznie zakręcił globusem. Niebieski kolor oceanów i mórz zmieszał się z zielonym, żółtym i brązowym – kolorami kontynentów. Adzie aż zakręciło się w głowie. Świat na globusie obracał się zbyt szybko. Co będzie, jeżeli palec taty trafi na głęboki ocean? Nie chciałaby spędzić wakacji na oceanie. Tam już z pewnością nie ma znajomego parku ni przedszkola ani placu zabaw z dużą okrągłą piaskownicą. – Stany Zjednoczone. Waszyngton – zakomunikował tata.– Jest tam plac zabaw? – spytała Ada.– Naszego nie ma, są inne. Jest za to Biały Dom i…– Ale naszego domu tam nie ma – przerwała tacie Ada.– Ja nie mogę! Chcesz jechać na wakacje czy nie? – zniecierpliwił się Olek.– Chcę. Tylko nie tak daleko – bąknęła Ada.– To gdzie? Wybieraj – podsunął jej globus. Ada zamknęła oczy. ,,Niech los zdecyduje” – pomyślała i dotknęła palcem globusa.– Tu!Cała rodzina wbiła wzrok w miejsce, które wskazał palec Ady. Mama i tata pierwsi gruchnęli śmiechem.– Europa, Polska, Warszawa – podsumował Olek.Ada westchnęła z ulgą. Jak to dobrze, że zdała się na los szczęścia. W Warszawie jest jej przedszkole i dom, i park, i znajomy plac zabaw. No i tuż pod Warszawą mieszkają ukochani dziadkowie. Co ważne, ich dom stoi w pobliżu lasu.– Pojedziemy do babci i dziadka. Tam są bociany, dzięcioły, kukułki, żabki, biedronki, ślimaki, pszczoły – zachwalała Ada.– Mrówki, komary i muchy – dorzucił ponuro Olek. Ale już po chwili śmiał się jak tata i mama. Nawet napad komarów nie odstraszyłby ani jego, ani Ady od podróży do dziadków. Podpatrywanie ptaków w towarzystwie dziadka, który zna setki ciekawostek o zwierzętach, to był najlepszy z wakacyjnych planów.
Rozmowa na temat opowiadania.
−Co Olek, Ada i tata planowali z samego rana?
−Dzięki czemu mogli podróżować palcem po całym świecie?
−Jakie kontynenty były widoczne na globusie?
−Co wskazywał palec Olka?
−Co wskazywał palec taty?
−Gdzie chciała pojechać mama?
−Co wspominała cały czas Ada?
−Co wskazywał palec Ady? Gdzie ona chciała pojechać na wakacje?
5. Słuchanie nagrania odgłosu fal morskich uderzających o plażę (szumu morza).
R. pyta:
−Czego odgłosu słuchaliście?
−Czy ten odgłos był przyjemny?
−Pokażcie rękami, jak porusza się fala.
6. Karta pracy, cz. 4, s. 61.
Rysowanie po śladach drugiej połowy rysunku misia i lalki. Kolorowanie rysunków. Kończenie rysowania hulajnogi według wzoru.
Góralskie liczenie
1. R. prosi dziecko o dokończenie zdania: Chciałbym (chciałabym) pojechać nad morze, bo…
2. Zabawa – opowieść ruchowa Na plaży (według Małgorzaty Markowskiej).
Jesteśmy na plaży. Spoglądamy w niebo, na którym fruwają latawce. (Dzieci biegają po sali w jednym kierunku). Latawce unoszą się wysoko na wietrze. (Wznoszą ramiona do góry). Teraz opadają w dół. (Wyciągają ramiona w bok). Przestało wiać. Latawce opadają na piasek. (Dzieci siadają skrzyżnie). Rysujemy na piasku kształt swojego latawca. Wietrzyk zaczyna lek-ko wiać, latawce podrywają się do lotu. (Dzieci powoli podnoszą się do stania i kontynuują bieg po sali). Słonko świeci, piasek staje się gorący. Idziemy ochłodzić stopy w wodzie. Idąc, podnosimy wysoko kolana, staramy się utrzymać przez chwilę na jednej nodze. Wchodzimy do wody i ochładzamy ciała, polewając wodą ramiona, plecy, brzuch. Podskakujemy obunóż, rozchlapując wodę dookoła. Czas na kąpiel słoneczną. Kładziemy się na piasku i opalamy brzuchy. (Leżą tyłem). Patrzymy na niebo i podziwiamy latawce. Teraz opalamy plecy. (Przechodzą, przez przetoczenie, do leżenia przodem).
3. Praca plastyczna
Potrzebne będą: kolorowe kartki, klej, nożyczki, pompony, guziki.
4. Utrwalanie pierwszej zwrotki i refrenu piosenki Lato na wakacjach.
5. Malowanie gór farbami na pogniecionej kartce.
Dla każdego dziecka: farby plakatowe, kartka, pędzelek, kartka z bloku technicznego.
Dzieci formują z pogniecionego papieru pasmo górskie, przyklejają je na kartce z bloku technicznego; malują farbami plakatowymi na różne odcienie brązu; malują drzewa iglaste u podnóża gór.
Lato na wakacjach
1. Karta pracy, cz. 4, s. 62.
Słuchanie, dokąd podróżują ludzie podanymi środkami lokomocji. Naklejanie obok obrazków środków lokomocji obrazków odpowiednich miejsc.
2. Ćwiczenia ruchowe rozwijające aparat ruchu.
Dowolny instrument muzyczny.
R. wykonuje akompaniament na dowolnie wybranym instrumencie. Dzieci maszerują w rozsypce, wykonują przeskoki z nogi na nogę, biegają drobnymi krokami. Na przerwę w grze zamieniają się w łabędzie. Naprężają i wyciągają szyje, spoglądają w różne strony. Kiedy usłyszą mocny dźwięk instrumentu, wykonują drobnymi krokami obrót wokół siebie.
•Utrwalanie umiejętności taktowania w metrum czterodzielnym. Łączenie taktowania z marszem.
3. Masażyk Malujemy lato.
Dzieci zajmują miejsca na okręgu, jedno za drugim, za plecami dziecka siedzącego z przodu. R recytuje wiersz Bożeny Formy, dzieci palcami i dłońmi obrazują go na plecach kolegi.
Świeci słońce ,wykonują rozwartymi dłońmi ruchy koliste na środku pleców,
pada deszcz :dotykają opuszkami palców różnych miejsc na plecach,
kapu, kap, kapu, kap. zaciśniętymi piąstkami delikatnie uderzają w różnych miejscach,
A my z latem wyruszamy energicznie przesuwają rozwarte dłonie z lewej strony do prawej,
zwiedzić świat, zwiedzić świat. poklepują rozwartymi dłońmi plecy w różnych miejscach,
Policzymy drzewa w lesie dotykają pleców kolejno wszystkimi palcamilewej dłoni i prawej dłoni równocześnie,
i kwiaty na łące ,rysują kontury kwiatów,
powitamy tańcem księżyc masują plecy rozwartymi dłońmi,i kochane słońce.wykonują szybki, okrężny masaż całą dłonią,
Pobiegniemy wąską dróżką, stukają, na przemian, opuszkami palców,
górskimi szlakami, rysują dwie linie równoległe (ścieżkę) palcami wskazującymi,
do kąpieli w słonym morzu całą dłonią rysują fale,
wszystkich zapraszamy. delikatnie szczypią.
4. Karta pracy, cz. 4, s. 62–63 (fragment).
Kolorowanie na obu kartach wakacyjnego pociągu.
Nawlekanie muszelek na nitkę według wzoru (rytmu).
Słoneczny uśmiech
1. Wypowiedzi dzieci na temat ich wakacyjnych planów.
R. pyta:
−Gdzie wybieracie się na wakacje?
Gdzie chciałybyście wyjechać?
2. Słuchanie wiersza Marioli Golc Słoneczny uśmiech.
Nadchodzą wakacje,
słoneczna pora.
Słoneczny uśmiech
śle więc przedszkolak.
I tym uśmiechem
ze słonkiem razem
ogrzeje wszystkie
nadmorskie plaże.
Promienny uśmiech
prześle też górom,
by się nie kryły
za wielką chmurą.
Ma jeszcze uśmiech
dla wszystkich dzieci.
Niech im w wakacje
słoneczko świeci.
Rozmowa na temat wiersza.
−Kto przesyłał uśmiechy?
−Komu przedszkolak przesyłał uśmiechy?
−Dlaczego przesyłał je dzieciom?
3. Karty pracy, cz. 4, s. 68–69.
Oglądanie zdjęć miejsc, w których Ada i Olek byli rok temu z rodzicami na wakacjach, opowiadanie o niektórych z nich. Rysowanie po śladzie drogi rodziny Ady nad morze.
4. Karta pracy, cz. 4, s. 70.
Rysowanie w ramce na górze karty, gdzie dziecko pojedzie na wakacje, a na dole – gdzie chciałoby pojechać na wakacje. Rysowanie po śladzie, bez odrywania kredki od kartki.
5. Zagadki słuchowe dotyczące bezpieczeństwa podczas wakacji.
Dzieci słuchają zagadek Barbary Kosmowskiej, dopowiadają ich zakończenia – rozwiązania.
Wiem, że pan ratownik mnie nie zauważy, dlatego nie kąpię się na niestrzeżonej… (plaży)
Kiedy płoną lasy, to giną zwierzęta, dlatego dbam o to i o tym pamiętam,by w lesie wszystkim żyło się dogodnie.Z tego powodu nie bawię się… (ogniem)
Jeśli się zagubię w obcym dla mnie mieście, wiem, co mam zrobić, wiem nareszcie!Mogę zaufać pewnemu człowiekowi, czyli panu… (policjantowi)
Gdy nie ma rodziców w domu, to choć bardzo przykro mi,nie otwieram obcym ludziomdo naszego domu… (drzwi)
Ze względu na żmije zawsze w lesie noszę moje ukochane, gumowe… (kalosze)
Grzybobranie to grzybów zbieranie, a nie ich jedzenie czy też smakowanie. Dlatego po powrocie z lasu sięgam do grzybów pełnego… (atlasu)
Nie podchodzę do dzikich zwierząt, bo choć są piękne i bajeczne,bywają także dla ludzi bardzo… (niebezpieczne)
6. Karta pracy, cz. 4, s. 71.
Oglądanie rysunków schematycznych. Mówienie, na co powinno się zwracać uwagę na wakacjach. Rysowanie po śladzie, bez odrywania kredki od kartki.
miłej zabawy życzą pani Justynka i pani Kasia